Jarosław Sachajko o obowiązkowych szczepieniach: Dorośli ludzie mają prawo, by umrzeć
- Jeżeli ktoś chce umrzeć i robi to z pełną świadomością, to nie możemy mu tego zabronić - powiedział w RMF FM poseł koła Kukiz’15-Demokracja Bezpośrednia Jarosław Sachajko. Wyjawił, że nie poprze projektu ustawy o obowiązkowych szczepieniach, bo "dorośli ludzie mają prawo, by umrzeć lub mieć powikłania po przechorowaniu COVID-19".
- Każdy powinien myśleć o sobie, a nie uszczęśliwiać innych szczepionkami. Mamy szczepionki, one są dostępne, a jak ktoś chce się zaszczepić, to może to zrobić już trzecią dawką. (...) Taka segregacja ludzi nie ma sensu - podkreślił poseł Sachajko na antenie RMF FM.
"Każdy powinien myśleć o sobie"
Na uwagę dziennikarza, że ci, którzy się szczepią, nie narażają tylko siebie, narażają również inne osoby, które mają niższą odporność, poseł odparł: - To prawda. Tylko powtórzę, każdy powinien myśleć o sobie, a nie uszczęśliwiać innych, uszczęśliwiając ich szczepionkami. Jeżeli mamy szczepionki, one są dostępne, jak ktoś chce się zaszczepić, to może się zaszczepić również trzecią dawką - mówił.
- Mój tatuś zaszczepił się trzecią dawką, bo chce czuć się bezpieczny. I tutaj taka segregacja ludzi - kto się zaszczepił, kto nie, nie ma najmniejszego sensu, bo chorują i zaszczepieni i niezaszczepieni - argumentował.
Czy pan się zaszczepił? Nie
Zapytany, czy ona sam się zaszczepił przeciw COVID-19, Sachajko przyznał, że nie.- Powiedziałem, że nie będę się szczepił, dopóki nie będzie funduszu odszkodowawczego - mówił.
Poseł Kukiz'15 zauważył ma do ustawy (o Funduszu Kompensacyjnym - red.) kilka zastrzeżeń. - Będę przygotowywał do niej poprawki. Cóż to jest za fundusz odszkodowawczy, jeżeli nie ma odszkodowania za najbardziej dotkliwy odczyn, czyli śmierć? - stwierdził.