Oskarżony to narkoman, który próbował okraść niewidomą kobietę, sprzedającą kupony loterii pieniężnej. Sędzia skazał go na 36 euro grzywny i miesiąc aresztu. W uzasadnieniu napisał m.in.: "Panie prokuratorze, dobry z pana chłop, ale prokurator. Wkurzy się pan na ten wyrok i dlatego lepiej nie rozmawiajmy więcej o sprawie". Zdaniem autora tych słów oskarżony to "człowiek bez przyszłości, który przez wiele lat dostawał w łeb i wiele czasu spędził w kiciu. A jak kradł, to był naćpany". Wkrótce sędzia ma się wyprowadzić z Malagi, ale nie chce pozostawiać biednego narkomana w więzieniu.