Z tysięcy nadesłanych zgłoszeń komputer wybierze ostateczną grupę artystów. Gdy znajdą się na cokole, będą mogli robić co dusza zapragnie. Przemawiać, żonglować, śpiewać, a nawet milczeć. Liczę na to, że na cokole pojawią się ludzie z Anglii, Szkocji, Irlandii Północnej, że stanie się żywym pomnikiem narodu - mówi autor pomysłu. Organizatorzy happeningu sugerują, żeby przed nadesłaniem zgłoszenia każdy ochotnik spróbował swych sił prywatnie, stojąc przez godzinę na ławce w parku, lub na koszu na śmieci. Cokół przy Trafalgar Square ma bowiem siedem metrów wysokości. Tworzenie sztuki na takim poziomie może się okazać dla wielu nie lada wyzwaniem.