Dziewiętnastoletni Alan Law miał do wyboru dwie kary - grzywnę w wysokości stu dolarów lub cztery godziny słuchania polki. Wybrał tę drugą i stoicko odbył ją w jednym z pomieszczeń posterunku policji w Cambridge. Sędzia Nicholson powiedział, że wybrał polkę, ponieważ tego rodzaju muzyka z pewnością nie podoba się ludziom w wieku oskarżonego. - Przez cały czas staram się upowszechniać zasadę - nie rób drugiemu, co tobie niemiłe - wyjaśnił.