Antonio Todde, mieszkaniec włoskiej wyspy Sardynia, który w styczniu przyszłego roku ukończy 112 lat, został oficjalnie uznany za najstarszego mieszkańca świata. Dyplom o wpisaniu do Księgi Rekordów Guinnessa uroczyście wręczony został dzisiaj "dziadkowi Antonio", byłemu pasterzowi z sardyńskiej wsi Tiana, który urodził się 22 stycznia 1889 roku. Górska wieś liczy około tysiąca mieszkańców. Antonio Todde odebrał dyplom siedząc przed kominkiem w otoczeniu licznych dzieci, wnuków i prawnuków. Wraz z przedstawicielami władz i dziennikarzami w ceremonii uczestniczyli także eksperci włoskiego Instytutu Gerontologii.