Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Raj dla potrąconych jeży

Sue Kidger prowadzi w Twickenham (zachodni Londyn) prywatny szpital dla jeży. Trafiają tam ofiary spacerów po ruchliwych ulicach - czytamy w internetowym wydaniu "Daily Mail".

/INTERIA.PL

Sue uważa, że jeże potrzebują szczególnej opieki, zwłaszcza w miastach, gdzie często trafiają pod koła samochodów. Należy je chronić, ponieważ coraz częściej są również atakowane przez lisy, których jest w miastach coraz więcej. W szpitalu jest jeden pacjent, który padł ofiarą lisa. Ma uszkodzony pyszczek i oczy, ale wraca do zdrowia. - Miał szczęście, że ktoś go znalazł i przyniósł do nas - mówi Sue.

Potrącone zwierzęta mieszkają w wolnym pokoju w domu Kidger. Wśród kolczastych weteranów znalazły się dwa jeże-albinosy - King i Jay Jay, które zostaną z Sue do końca, ponieważ nie przeżyłyby na wolności.

Sue opiekuje się obecnie 44 jeżami. Każdy pacjent spędza w szpitalu około 2 miesięcy. Tyle przeciętnie zajmuje leczenie i przygotowanie go do powrotu do natury.

INTERIA.PL

Zobacz także