Pszczoła - postrach słonia
Słonie afrykańskie to największe ssaki lądowe. Boją się jednak bardzo małych stworzeń - pszczół. Gdy tylko usłyszą ich brzęczenie, biorą nogi za pas. Cieszą się z tego rolnicy, którzy próbowali już niemal wszystkiego, by przepłoszyć je ze swoich pól. Ani ogień pochodni, ani płoty na nic się jednak nie przydały.
Zespół Lucy King z Uniwersytetu Oksfordzkiego odtwarzał 4-minutowe nagrania brzęczenia pszczół 17 stadom słoni z kenijskich rezerwatów Buffalo Springs i Samburo. Efekt był piorunujący. Jedno stado rzuciło się nawet do ucieczki przez rzekę.
Naukowcom udało się skutecznie odstraszyć 16 z 17 stad. Nagrania odtwarzano z głośników umieszczonych w fałszywym pniu drzewa. Olbrzymy odsuwały się od miejsca, gdzie usłyszały znienawidzone owady, średnio o 64 m. Gdy z głośników płynęły inne dźwięki, tzw. biały szum, przemieszczały się tylko o 20 metrów.
King wpadła na pomysł eksperymentu, kiedy zaobserwowała, że słonie unikają drzew z gniazdami pszczół. W biednych rejonach Czarnego Kontynentu zakup głośników nie wchodzi w grę. O wiele tańszym rozwiązaniem jest założenie na swoim polu pasieki, a przynajmniej jednego ula.
Brytyjka sprawdza, czy z biegiem czasu strach słoni przed zbierającymi nektar owadami się zmniejsza. Skąd lęk przed nieporównanie mniejszymi zwierzętami? Najprawdopodobniej chodzi o bolesność ukąszenia przez pszczołę afrykańską. Dodatkowo opuchlizna i inne dolegliwości utrzymują się potem tygodniami. Strażnicy leśni opowiadali o przypadkach pokąsania słonia przez rój wewnątrz trąby.
Naukowcy sądzą, że słonie boją się też ugryzienia za uszami i w okolicach oczu. Dlatego najstarsza samica podnosi wtedy alarm. To by wyjaśniało, dlaczego jedno ze stad w ogóle nie zareagowało na nagranie bzyczenia pszczół. Składało się bowiem wyłącznie z młodych osobników (Current Biology).
Anna Błońska
Kopalnia Wiedzy