Piwo z pralki wymyślił pewien zakonnik, który zauważył, że urządzenie to jest właściwie gotowym browarem. Trzeba tylko zmienić programator. Zamiast niego zakonnik podłączył komputer, napisał prosty program i zaczął warzyć piwo w klasztornej pralce. Początkowo przeor miał wątpliwości, ale braciszek przekonał go, że Jezus w Kanie Galilejskiej też nie zamienił wody w herbatkę ziołową, tylko w wino. Przy takim argumencie zwierzchnik ustąpił i zezwolił na założenie browaru w pralni.