Hugo zawsze uwielbiał małpować mojego męża. Potrafi perfekcyjnie naśladować jego głos - powiedziała żona niewiernego mężczyzny. - Któregoś dnia usłyszałam, jak papuga woła głosem mojego męża: "Uta, Uta" - opowiada kobieta. Niemka przewróciła dom do góry nogami i znalazła dwa bilety do Paryża wystawione na nazwisko swojego męża i kobiety o imieniu Uta. Wyrzuciłam go z domu. - Zostałam tylko ja i papuga - powiedziała zdradzana kobieta.