Pary, które - jak twierdzą autorzy przepisów - posuną się dalej niż same pocałunki, mogą trafić nawet do więzienia. Co więcej - donoszą rosyjskie media - w trosce o moralność publiczną władze miasta chcą nawet zabronić mężom publicznego obejmowania żon, zapowiadając, że moskwianie mają się "ustatkować" do Nowego Roku; potem nie będzie już pobłażania. Zdaniem niektórych przedstawicieli lokalnych władz pasażerowie metra zachowują się nazbyt swobodnie, a do tego popijają alkohol z butelek i z puszek.