Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Musiała zatańczyć, by udowodnić tożsamość

Pewna tancerka amerykańska ze słynnego zespołu Alvina Aileya musiała udowodnić swą tożsamość tańcząc, bo jej islamskie imię wzbudziło podejrzliwość izraelskich ochroniarzy na lotnisku w Tel Awiwie.

Abderrahim Jackson w niedzielę późnym wieczorem przybyła wraz z innymi artystami ze swego zespołu na lotnisko Ben Gurion. Wszyscy bez problemu przeszli kontrolę paszportową, dopóki nie nadeszła jej kolej - pisze we izraelski dziennik "Jedijot Achronot".

- Kiedy nadeszła moja kolej, (ochroniarze na lotnisku) podeszli do mnie i poprosili, żebym odeszła na bok - opowiedziała dziennikowi 31-letnia Jackson.

Tancerka została zaprowadzona do osobnego pomieszczenia, gdzie zaczęto ją wypytywać o pochodzenie jej imienia. - Wyjaśniłam im, że mój ojciec przeszedł na islam i dlatego dał mi takie imię. Wielokrotnie mnie pytano, jak się nazywa mój ojciec, moja matka i dlaczego nadano mi to imię - powiedziała.

Aby udowodnić, że jest profesjonalną tancerką, Jackson pokazała w folderze zespołu kilka fotografii, na których ją widać. Nawet to nie przekonało ochroniarzy.

- Jeden z nich poprosił mnie wtedy, żebym dla niego zatańczyła. Było to dla mnie upokarzające, ale bałam się zrobić coś niewłaściwego, żeby nie wzbudzić podejrzeń - opowiada Jackson.

Artystka zatańczyła "kilka kroków jednego z tańców" i "po dalszych wyjaśnieniach różnych szczegółów" została przepuszczona. Cała kontrola trwała około godziny.

Lotnisko Ben Gurion jest uznawane za jedno z najbezpieczniejszych w świecie, ale pasażerowie często się skarżą na uciążliwość tamtejszych kontroli.

Jackson przyznała, że chociaż cała sytuacja była "krępująca i nieprzyjemna", to wcześniej musiała już tańczyć także na amerykańskim lotnisku po powrocie z Dominikany. - Widać muszę się przyzwyczaić do tańczenia na lotniskach - powiedziała z uśmiechem.

Parę lat temu na tym samym lotnisku doszło do incydentu z udziałem profesora matematyki, który udawał się na kongres. Agenci Mosadu także nie chcieli uwierzyć w jego tożsamość i poprosili o wytłumaczenie im problematyki, którą się zajmuje. Profesor grzecznie wytłumaczył im, iż nie ma to sensu ponieważ i tak nie zrozumieją zagadnienia. Zapytany, skąd ma co do tego pewność odpowiedział: "ponieważ wszystkich , którzy rozumieją tę problematykę znam osobiście". Po tej odpowiedzi został oczywiście przepuszczony.

INTERIA.PL/PAP

Zobacz także