"Terry" pokonał w finale 11 innych "sprinterów" i w nagrodę mógł cieszyć się ze srebrnego pucharu pełnego sałaty. W mistrzostwach startowało łącznie 187 pełzających zawodników. Puchar trafił ostatecznie do właścicielki "Terry'ego", Claire Hopkins, 27-letniej pielęgniarki z położonego nieopodal West Raynham. Nazwa "mistrzostwa świata" może być myląca, ponieważ tylko w nielicznych przypadkach uczestniczą w nich zagraniczne ślimaki. "Bieg" obył się na okrągłym stole. Ślimaki rozpoczynały zawody na jego środku i musiały jak najszybciej dotrzeć do krawędzi, na której narysowana była czerwona linia oznaczająca metę. Tegoroczny zwycięzca był znacznie wolniejszy niż rekordzista "Archie", który w 1995 roku dopełzł do mety w zawrotnym czasie 2 minut. Zwycięzca z ubiegłego roku "Heikki" potrzebował na to 3 minut i dwóch sekund.