Masza podbija Rosjan
17-letnia Masza to ulubienica mieszkańców rosyjskiego Jarosławla. Waży 250 kilo, nie cierpi śniegu i właśnie obudziła się z zimowego snu. O kim mowa? O niedźwiedzicy, pensjonariuszce tamtejszego muzeum.
Masza pojawiła się w muzeum 15 lat temu. Jej właściciel zaproponował, że można by ją wypchać, ale nikt nie chciał tego zrobić i niedźwiedzica została żywym eksponatem muzealnym. Teraz już nikt nie wyobraża sobie tego miejsca bez Maszy.
Niedźwiedzica lubi miód i konfitury, pomarańcze bez skórki i cukierki, które samodzielnie rozwija ze skórki. Rozpieszczają ją nie tylko pracownicy placówki, ale także mieszkańcy miasta. - Pieką dla niej placki i karmią smakołykami - mówi przedstawicielka muzeum. - Jednak teraz kamienie Maszy jest zabronione, bo żołądek niedźwiedzicy musi zacząć normalnie pracować, wszak dopiero się obudziła - dodaje.