Los we własne (młode) ręce!
Nie trzeba mieć wielu lat, by zarabiać wielkie pieniądze. Hiszpańskich studentów z Uniwersytetu Santande przekonywał o tym dzisiaj nietypowy gość. Na wykład zaproszono piętnastoletniego chłopca, który prowadzi własną firmę internetową.
Przedsiębiorczy nastolatek zatrudnia kilkudziesięciu pracowników, a jego firma miała w zeszłym roku obroty sięgające niemal... miliona dolarów.
Przedsiębiorstwo zajmuje się sprzedażą komputerów, zakłada strony internetowe i prowadzi komputerową agencję pośrednictwa w poszukiwaniu opiekunów do dzieci.