Jeden z izraelskich handlarzy diamentów specjalnie na ten wyścig przyozdobił maski aut ze stajni Jaguara kamieniami szlachetnymi. Miała być to forma reklamy firmy jubilerskiej, połączona z promocją najnowszego filmu sensacyjnego "Ocean Twelve". Jego kanwą jest... rabunek diamentów. Zaraz na początku wyścigu jeden z kierowców uderzył swym bolidem w barierkę ochronną. Kierowcy nic się nie stało, ale brylant zniknął. W dodatku kamień nie był ubezpieczony...