Oto przykłady: konieczność zresetowania komputera opisana jest słowami: "W środku panuje chaos. Zatrzymaj się na chwilkę, pomyśl i wystartuj jeszcze raz - wtedy porządek powróci". Informacja o skasowanych danych również podana jest w lżejszej formie: "Taki duży plik? Mógłby być przydatny... ale już go nie ma". Tym, którym komputer całkowicie odmawia posłuszeństwa, na monitorze wyświetla się sentencja "Wczoraj wszystko było w porządku. Dziś już nie jest. Ale takie właśnie, są Windows'y". Pytanie tylko, czy taki komunikat rzeczywiście uspokaja, czy wręcz odwrotnie: wyprowadza z równowagi. W końcu niemało jest wśród nas osób, które taki grzeczny dialog bardzo szybko ucięłyby w mało grzeczny sposób...