- Nie zdałem za pierwszym razem i potem bałem się już podejść do testu ponownie - wyznał mężczyzna jednemu z berlińskich dzienników. W czasie swojej kariery wykształcił ponad tysiąc kierowców. Złapano go dopiero niedawno. Miał niewielką stłuczkę z ciężarówką z Polski i wtedy przyznał się policji, że nigdy nie miał prawa jazdy.