43-letni Francuz opuścił Paryż 22 lutego, następnie poprzez Belgię, Niemcy i Skandynawię dotarł do Rosji. Pomimo trudnych czasami warunków, podróżnik nie narzekał. - Rosyjskie drogi można porównać do dróg afrykańskich, ale na traktorze z takim zawieszeniem było mi bardzo wygodnie - powiedział traktorowy rekordzista. Podczas swojej podróży mężczyzna zużył 14 tysięcy litrów paliwa, przejechał 35 tysięcy kilometrów a za kierownicą traktora spędził około 1,4 tys. godzin. Z Rosji Francuz uda się do Japonii i Ameryki.