Najpierw myślał, że zbuduje z nich nietypowy kontuar w swoim barze. Wkrótce jednak zdał sobie sprawę, że butelek jest tak dużo, że wystarczy na zbudowanie niewielkiego domku. W budowie pomagały mu okoliczne dzieci z najuboższych rodzin: - Przynajmniej w ten sposób, robiąc to co robimy, będziemy mieć czystą plażę, bez żadnych śmieci. W zamian za pomoc Brazylijczyk daje dzieciom jedzenie, ubrania i jak sam mówi - praktyczną lekcję ochrony środowiska.