Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Bez Biblii i kazania - Kościół śmiechu

Emerytowany brytyjski pastor Jan Gregory namawia swoich wiernych, by... zrezygnowali z religii - donosi "Dziennik".

Od przyszłego miesiąca w Cheaedle, w hrabstwie Staffordshire ruszają niedzielne nabożeństwa, na których nie będzie czytania Biblii czy wspólnego śpiewania hymnów. Zamiast tego wierni obejrzą starą komedię i porozmawiają, jak minął im tydzień. Inni duchowni zastanawiają się, czy taki Kościół będzie mieć jeszcze jakikolwiek związek z Bogiem - czytamy w "Dzienniku".

Zdaniem pastora Gregory'ego, język tradycyjnych nabożeństw jest archaiczny i głupi. Dlatego zamiast kazania proponuje rozmowę o wszystkim, co może wiernym sprawić przyjemność lub podbudować wiarę we własne siły.

Na dodatek wielebny zapewnia, że nie jest rewolucjonistą, bo teorię chrześcijaństwa wolnego od religii propagował już słynny niemiecki teolog Dietrich Bonhoeffer, powieszony przez nazistów w 1945 roku.

Jednak, jak informuje "Dziennik", idea "Kościoła śmiechu" wywołuje mieszane uczucia wśród teologów, którzy zastanawiają się, czy taki Kościół to jeszcze Kościół.

INTERIA.PL

Zobacz także