Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Awantura na antenie radia. Olejnik się wściekła

Monika Olejnik nie była dziś rano w dobrym humorze. Być może przyczynił się do tego Zbigniew Ziobro, który był jej gościem z Radiu ZET. Jako prawnik z wykształcenia, mówił na antenie, że wybory powinny zostać unieważnione, bo są niewiarygodne, że wpadka goni wpadkę, a prezydent Komorowski "odleciał", cokolwiek miałoby to znaczyć. Po tych słowach prowadząca program wściekła się nie na żarty.

Wściekła Olejnik wychodzi ze studia              fot. radio ZET
Wściekła Olejnik wychodzi ze studia fot. radio ZET/

- Kończę z panem rozmowę! Koniec! - krzyknęła Olejnik i wyszła ze studia. Dziennikarka miała pretensje do Ziobry o to, że domaga się powtórzenia wyborów. - Ja nie wiem, o czym pan do mnie mówi. O ważności wyborów decydują sądy okręgowe, a nie parlament - mówiła coraz bardziej poirytowana. - Proszę mi podać konstytucjonalistę, który mówi, że to jest zgodne z prawem - kontynuowała już niemal krzycząc.

"Kropkę nad i" postawiły słowa Ziobry na temat prezydenta Komorowskiego. - Zimnej wody powinien się napić - mówił polityk, twierdząc, że komentarz prezydenta odnośnie wyborów był oderwany od rzeczywistości. Na ciętą ripostę Moniki Olejnik nie trzeba było długo czekać: - Niech pan się zimnej wody napije. Kończę z panem rozmowę! - rzekła i wyszła.

Zdezorientowany Ziobro został w studio sam, dopił swoją kawę i... też wyszedł.

INTERIA.PL

Zobacz także