66 mln euro we włoskim totku
We Włoszech po raz kolejny gra się dziś o wielkie pieniądze. W tamtejszym totku do wygrania jest 66 mln euro. To najwyższa pula w historii europejskich gier liczbowych. Kwota do wygrania rośnie dzięki kumulacji, bo od pół roku nikt nie trafił "szóstki" wylosowanych liczb.
Włoskie kolektury od tygodni przeżywają oblężenie - im bliżej do losowania tym kolejki są dłuższe. Grają wszyscy: i starsi, i młodsi, ci biedniejsi i ci, którzy mają trochę grosza.
- Gram co tydzień. Zawsze wypełniam jeden kupon, wydaje 5 euro tygodniowo. Czasami wygrywam drobne sumy. Nie wiem, co zrobiłbym z taką sumą pieniędzy, to bardzo bardzo dużo - mówił korespondentce RMF jeden ze starszych graczy.
Niektórzy Włosi dokładnie wiedzą, co chcą zrobić z ewentualną wygraną. - Natychmiast pozbyłbym się swojej żony - twierdzi jeden z nich.
Zwycięzca dostanie wygraną w całości - we Włoszech wygrana nie podlega bowiem opodatkowaniu. Za dzisiejszą wygraną można kupić 150 luksusowych mieszkań w Wiecznym Mieście.