Szejk w uzdrowisku
Dysponują ogromnym kapitałem i coraz częściej myślą o robieniu interesów w Polsce. Według "Kuriera Szczecińskiego", biznesmeni z Kuwejtu i Arabii Saudyjskiej są zainteresowani polskimi uzdrowiskami przeznaczonymi do prywatyzacji.
Ministerstwo Skarbu Państwa potwierdza informacje gazety. Zastrzega jednak, że nie ma jeszcze oficjalnych deklaracji w tej sprawie.
O prywatyzacji uzdrowisk mówi się w Polsce od lat. To często jedyny sposób na to, by niedoinwestowane kurorty stanęły na nogi. Koncepcję prywatyzacji spółek uzdrowiskowych opracowano jeszcze w latach 2004?2005. Ministerstwo Skarbu Państwa dokonało jej aktualizacji. Ustalono, że z prywatyzacji zostanie wyłączonych 14 strategicznych uzdrowisk. Państwo chce mieć nad nimi kontrolę, by zagwarantować chorym bezpłatny dostęp do usług sanatoryjnych.
Jak czytamy w dzienniku, nie na sprzedaż są m.in. uzdrowiska w Kołobrzegu i Świnoujściu. Urzędnicy w resorcie skarbu zastrzegają, że ustalenie ostatecznego wykazu spółek wyłączonych z prywatyzacji będzie wymagało uzgodnienia z ministrem zdrowia.
INTERIA.PL/PAP