Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Bieda w piecu

Ludzie z biedy ogrzewają mieszkania czym się da, pisze "Głos Szczeciński". Do pieców trafiają plastikowe butelki po napojach, stare ubrania, a nawet resztki z obiadu. Trujemy siebie i przy okazji innych, ostrzegają specjaliści.

- Niektórzy w ogóle nie wynoszą śmieci. Od razu wszystko wrzucają do pieca. Byle tylko przeszło przez drzwiczki, mówi Sławomir Okruch, prezes szczecińskiej korporacji kominiarzy.

Ciemny dym z komina, smród i szczypanie w oczy. Dla mieszkańców wielu osiedli to codzienność. Stare meble z płyt wiórowych, porąbane ramy okienne, pocięte opony to wszystko ląduje w piecu.

- Najgorsze są plastiki, guma i sztuczne szmaty, bo z tego jest dużo sadzy, mówi Jan Janiak, kominiarz z 45-letnim stażem ze Stargardu. Palenie tych materiałów powoduje, że sadza w kominie osadza się szybciej. Nierzadko dochodzi do jej zapalenia. Wtedy komin pęka.

Miejscy urzędnicy rzadko dostrzegają, że w piecach spala się trujące śmieci. - W tym roku jeszcze nie mieliśmy żadnego zgłoszenia, mówi Jan Diaków, naczelnik wydziału ochrony środowiska Urzędu Miasta w Stargardzie. - W poprzednim roku mieliśmy dwa sygnały.

INTERIA.PL/PAP

Zobacz także