Jak się PiS przysłużył bohaterom Czerwca '56
W Sejmie przełożono pierwsze czytanie dotyczące rozszerzenia uprawnień kombatanckich, z których mogłoby skorzystać nawet ponad stu uczestników Czerwca '56. - Wszystko dlatego, że projekt przygotowała PO - mówią "Gazecie Wyborczej" rozżaleni kombatanci.
W Sejmie oglądać można fotografie dokumentujące Czerwiec 1956 r. Wystawa jest częścią obchodów 50. rocznicy poznańskiego powstania. Umieszczenie wystawy w parlamencie jest pomysłem dwóch posłów PiS z Poznania. Aleksandra Banasiak, szefowa jednego ze związków kombatantów Czerwca, prosiła marszałka podczas otwarcia, by Sejm przyznał uczestnikom tragicznych wydarzeń uprawnienia kombatanckie. Sejmowa Komisja Polityki Społecznej zdecydowała wczoraj, że jednak rozszerzenia uprawnień kombatanckich dla bohaterów Czerwca '56 na razie nie będzie - informuje dziennik.
Przerwa ma trwać do czasu aż rząd przygotuje założenia do nowej ustawy. Ma na to czas do grudnia. Poseł PO, Dariusz Lipiński, który jest twórcą projektu obawia się, że może to potrwać nawet rok.
Rozczarowania nie kryje również Aleksandra Banasiak: - Fatalnie się stało, że przesunięto te zmiany w ustawie, bo ludzi Czerwca '56 jest coraz mniej. Ale rozumiem, że na komisji sejmowej wszystko stało się tak dlatego, że projekt przygotowała PO. Szkoda tylko że na takich partyjnych przepychankach tracą ludzie, którzy w 50 lat temu wykazali się wielką odwagą - podsumowuje gazeta.