Ukraińcy wpadli w pułapkę w obwodzie kurskim. Brawurowa akcja
Żołnierze ukraińskiej 36. Oddzielnej Brygady Piechoty Morskiej znaleźli się w pułapce i zostali zmuszeni do przyjęcia na siebie ostrzału artyleryjskiego Rosjan w obwodzie kurskim. Do sytuacji miało dojść w takcie walk o miejscowość Łubimowce.
O wyjątkowo trudnej akcji bojowej ukraińskich żołnierzy poinformowała służba prasowa Marynarki Wojennej Sił Zbrojnych w Ukrainie. W mediach społecznościowych pojawiło się nagranie, na którym widać fragment działań jednostki, która wysłana została do powstrzymania szturmu Rosjan. Jak wynika z relacji żołnierzy, w pewnym momencie znaleźli się oni w pełnym otoczeniu.
Rosjanie otoczyli Ukraińców. Trudna sytuacja na froncie
- Zadanie polegało na dotarciu do punktu i przejęciu tam obrony, aby osłonić odwrót rannych żołnierzy, którzy byli w tej osadzie przed nami - mówi jeden z żołnierzy o imieniu Dmytro.
W trakcie wykonywania zadań ukraińscy żołnierze dotarli do miejsca docelowego, jednak wówczas zmuszeni zostali do stoczenia bitwy z Rosjanami. W pewnym momencie okazało się, że są otoczeni, a ostrzał prowadzony jest niemal ze wszystkich stron przy pomocy różnych rodzajów broni, m.in. karabinów maszynowych.
- Nikt nie chciał się poddać, podjęliśmy zbiorową decyzję, by wziąć na siebie ogień aby zabrać ze sobą jak najwięcej bojowników. Kiedy przybyły nasze dwie rakiety kasetowe i wszystko wokół zaczęło eksplodować, niezależnie od tego jak krytyczna była sytuacja, byliśmy zadowoleni, że wróg został zlikwidowany, a my byliśmy gotowi do kontynuowania bitwy - relacjonował żołnierz.
- Piechota morska się nie poddaje. Niech wiedzą, jakimi jesteśmy ludźmi - dodał, podkreślając, że w akcji udział brało łącznie dziewięciu żołnierzy, którzy finalnie byli w stanie wydostać się z pułapki założonej przez Rosjan.
Wojna w Ukrainie. Ukraiński ekspert o działaniach w obwodzie kurskim
Na temat aktualnej sytuacji Sił Zbrojnych Ukrainy w obwodzie kurskim wypowiedział się Mychajło Żyrochow. Zdaniem ukraińskiego eksperta wojskowego obecnie ukraińskie wojsko powinno skupić się na ustabilizowaniu linii obronnych, jednocześnie odpuszczając niektóre z miejscowości.
- Jeśli chodzi o kierunek kurski konieczne jest odejście od kontroli obszarów zaludnionych (...) Toczy się wojna manewrowa i kontrola nad tym obszarem nie jest ważna. Ważne jest w jaki sposób przychwytuje się komunikację i kontroluje główne punkty. Kluczowa jest centralna obrona i przejście o ataku - podkreślił.
- Zachodni analitycy rysują mapy, na których Ukraina utraciła 50 procent zajętych terytoriów. Powiedzmy szczerze, że nie było zadania utrzymania niektórych miejscowości. Utrzymywane są strategiczne punkty. One znajdują się na autostradzie, na niektórych drogach do Sudży, dwóch lub trzech kolejnych osadach. Wszystko inne może zmieniać właścicieli co najmniej dwa razy dziennie i nie będzie to miało wpływu na ogólny przebieg tej operacji manewrowej - dodał.
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!
