Wyłączony bezpiecznik oznacza, że dalsze procedury nie mogą zakończyć się powodzeniem. Jeśli tu nastąpiłoby przeoczenie, to będzie ono widoczne w zapisach czarnych skrzynek. Niewykluczone, że bezpiecznik został prawidłowo sprawdzony przez załogę, był załączony, ale uległ uszkodzeniu i system awaryjny nie mógł zadziałać. Z odpowiedzią na te pytania będzie musiała zmierzyć się Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych badająca okoliczności awaryjnego lądowania Boeinga 767.