Gdzie można znaleźć dzieła sztuki zrabowane Polsce przez III Rzeszę i Związek Sowiecki? Na to pytanie odpowiada na łamach "Rzeczpospolitej" Marek Kozubal. Jak się okazuje, część z nich znajduje się w muzeach Turkmenistanu oraz Mołdawii. Średniowieczne obrazy ołtarzowe: część tryptyku "Wniebowzięcie Najświętszej Marii Panny" z Szamotuł oraz skrzydła tryptyku z kościoła w Mądrem w powiecie średzkim: "Mater Dolorosa" i "Ecce homo", przed kilkoma laty odnalazły się w Muzeum Sztuk Pięknych w stolicy Turkmenistanu Aszchabadzie. Polscy dyplomaci od dawna zabiegają o ich powrót do Polski, ale na razie bezskutecznie. Równie skomplikowana jest sytuacja dzieł odnalezionych przez MSZ w mołdawskim Narodowym Muzeum Sztuki w Kiszyniowie. Mowa o "Scenie mitologicznej z Bachusem" Jacoba Jordaensa, "Święty starzec w białym habicie" Petera van Linta oraz "Niesienie krzyża" Fransa Franckena. Nasi dyplomaci przyznają, że sprawa zwrotu tych dzieł sztuki jest bardzo trudna. Zależy od decyzji politycznej na wysokim szczeblu. W ciągu ostatnich pięciu lat Ministerstwo Spraw Zagranicznych odzyskało 15 zabytków o wartości ponad 31 mln zł. Więcej w "Rzeczpospolitej".