"Fakt": Mocne zarzuty dla Macierewicza. Złożył zeznania ws. protestów marcowych?
Internetowe wydanie gazety ujawnia, że szef MON uważany do tej pory za wroga PRL, mógł złożyć obfite zeznania po aresztowaniu w 1968 roku. "Fakt" opiera swoje doniesienia na informacjach zawartych w książce prof. Andrzeja Friszke, w której autor odsłania kulisy zeznań Antoniego Macierewicza, które mogły obciążyć opozycjonistów.
Sprawa miała dotyczyć zatrzymania opozycjonistów w 1968 roku, wśród których znalazł się dzisiejszy szef MON.
Antoni Macierewicz pytany o aktywność w trakcie protestów marcowych miał złożyć obfite zeznania i zdradzić nazwiska opozycyjnych kolegów. Według prof. Friszke cytowanego w "Fakcie", istnieje na ten temat kilkadziesiąt stron protokołu.
Autor książki "Anatomia buntu. Kuroń, Modzelewski i komandosi" uważa, że w trakcie rozmów padały szczegółowe informacje, które doprowadziły do zdekonspirowania Wojciecha Onyszkiewicza.
"Dokumenty mówią same za siebie. Wszystko jest czarno na białym. Ja się z niczego, co napisałem w książce, nie wycofuję" - tłumaczy Friszke w rozmowie z portalem naTemat.
Doniesienia nie zostały na razie skomentowane przez biuro prasowe MON ani przez samego Macierewicza.
Więcej w internetowym wydaniu "Faktu"