Na pozostałych wodowskazach na Lubelszczyźnie jeszcze poniżej tego stanu, ale np. w Puławach w ciągu ostatniej doby przybyło pół metra wody. Jeśli takie tempo się utrzyma to stan ostrzegawczy zostanie osiągnięty najpóźniej wieczorem. Szybciej zaczął przybierać Bug: we Włodawie w ciągu 6 godzin przybyły dwa centymetry, a jeszcze w piątek tyle przybywało w ciągu kilkunastu godzin. Na rzekach na Dolnym Śląsku stany alarmowe są przekroczone w dwóch miejscach: na Orlej w Korzeńsku i Sąsiecznicy w Kanclerzowicach. Stan ostrzegawczy przekracza z kolei Kaczawa w Duninie. Jak informuje Centrum Zarządzania Kryzysowego Wojewody Podkarpackiego, woda w tym regionie opada. Stan alarmowy utrzymuje się jedynie na rzece Lubaczówka. W siedmiu innych miejscach w tym na Wiśle przekroczone są stany ostrzegawcze. W dziesięciu gminach Podkarpacia utrzymuje się stan pogotowia przeciwpowodziowego. Jednak w tej chwili poza rozlewiskami na polach, nie są zagrożone żadne gospodarstwa domowe. Najwięcej wody niosą rzeki, które mają swoje źródła na Ukrainie.