"Przechodzień wezwał policjantów, którzy całych i zdrowych chłopców przekażą rodzicom" - czytamy na stronie internetowej stołecznej policji. Chłopcy byli poszukiwani od środowego popołudnia. Jak mówiła wcześniej PAP Edyta Adamus z zespołu prasowego Komendy Stołecznej Policji, ostatni raz widziano ich w środę ok. godz. 17, gdy bawili się na podwórku niedaleko miejsca zamieszkania.