Na Mazowszu coraz więcej osób zgłasza się na badania, aby sprawdzić, czy nie są zakażeni wirusem HIV. Policja potwierdza, że wie o 20 kobietach, które Kameruńczyk zaraził śmiertelną chorobą. - Na razie 20 kobiet chce zeznawać. Niektóre z nich dopiero po pierwszych artykułach zrobiły badania i dowiedziały się o chorobie. Wciąż są w szoku - mówi "SE" mł. insp. Mariusz Sokołowski, rzecznik stołecznej policji. - Biorąc pod uwagę to, ile lat to trwa i potencjalną liczbę kochanek tego pana, to liczba poszkodowanych może sięgać nawet kilkuset osób - anonimowo przypuszcza lekarz z Wojewódzkiego Szpitala Zakaźnego w Warszawie, który bada jak wiele osób tak naprawdę ma w sobie afrykański szczep wirusa, taki sam, jakim zarażał Moleke Njie. Simon Mol (takiego pseudonimu używał Moleke Njie) już mieszkając w Polsce napisał sztukę teatralną pod tytułem "Rasa pieczęci". - Opowiada ona o ludziach, którzy zostawiają swoje piętno, jakby pieczęć, na innych - opowiadał tuż po premierze autor. Czyżby taką makabryczną pieczęć chciał zostawiać po sobie Afrykanin - zastanawia się "Super Express".