Okradł i zadzwonił do właściciela po pomoc
Policjanci z Piaseczna pod Warszawą zatrzymali mężczyznę, który okradł posesję w Zalesiu Górnym. Złodzieja - jak się okazało - zgubiła nadmierna przebiegłość...
/
27-latek wszedł na posesję przez ogrodzenie. Z otwartego garażu zabrał karty do gry, płyty CD i wyprowadził rower - wszystko o łącznej wartości ponad tysiąca złotych.
Po kradzieży nie był jednak w stanie wspiąć się na ogrodzenie, więc zadzwonił do drzwi, by prosić o pomoc właściciela domu.
Właściciel, gdy zauważył, że garaż jest otwarty i nie ma w nim roweru, powiadomił o policję. Funkcjonariusze aresztowali pomysłowego złodzieja. Okazało się, że Paweł A. miał 2 promile alkoholu w organizmie.
INTERIA/RMF