Kilkaset wniosków do firm ubezpieczeniowych po wichurach
Kilkaset wniosków w sprawie wypłaty odszkodowań skierowały do firm ubezpieczeniowych osoby poszkodowane w czwartkowych wichurach. Niektóre towarzystwa wypłacają już pieniądze.
Jak poinformowała rzecznik prasowy Grupy Warta Monika Nowakowska, w związku z ubiegłotygodniowymi huraganami zostało zgłoszonych 79 szkód o łącznej wartości ponad 500 tys. zł.
- Dotyczą one głównie budynków mieszkalnych i gospodarczych, na przykład zerwania dachu lub naruszenia ścian szczytowych przez huragan - wyjaśniła. Rzeczniczka dodała, że Warta nie ma w swojej ofercie (popularnych wśród rolników - przyp. red.) ubezpieczeń upraw z dopłatami Skarbu Państwa.
Nowakowska podkreśliła, że na tereny zniszczone przez huragan zostali wysłani rzeczoznawcy. Ich zadaniem jest współpraca z organami administracji publicznej i pomoc ubezpieczonym w sprawach związanych z likwidacją szkód. Przypomniała także, że straty do 5 tys. zł są likwidowane zgodnie z uproszczoną procedurą.
Rzecznik Grupy PZU Michał Witkowski podkreślił, że spółka podjęła działania przyspieszające likwidację szkód, nie czekając na zgłoszenia klientów. - Pierwsze odszkodowania już są wypłacane - zapewnił.
Rzecznik poinformował, że do PZU zgłoszono kilkaset szkód związanych z huraganami w województwach mazowieckim i łódzkim. Jeszcze w czwartek do poszkodowanych powiatów udali się tzw. mobilni eksperci, którzy odbierali zgłoszenia od poszkodowanych, udzieli niezbędnych informacji, szacowali straty, a także wydawali plandeki do zabezpieczenia mienia.
- Nasi likwidatorzy są na miejscu, jesteśmy też gotowi do zwiększenia ich liczby, ale na razie nie odnotowaliśmy zwiększonej ilości zgłaszanych szkód - powiedział rzecznik prasowy Grupy Ergo Hestia Maciej Kuźmicz. Jak przypomniał, wiele osób w pierwszej kolejności próbuje zabezpieczyć swoje mienie, zanim wystąpi o odszkodowanie.
Rzecznik podkreślił, że w przypadku Ergo Hestia uproszczoną procedurę stosuje się do szkód nie przekraczających 3 tys. zł. - Wtedy wystarczy deklaracja o rozmiarze szkody, opis uszkodzeń i, jeśli klient dysponuje zdjęciami, to materiał fotograficzny - powiedział.
Nawałnice, które w czwartek przeszły nad Mazowszem i Łódzkiem, pozrywały dachy z domów, przewracały drzewa, zniszczyły uprawy rolne oraz linie energetyczne.
Na Mazowszu uszkodzonych zostało ok. 600 budynków, w tym ok. 190 mieszkalnych (większość w gminie Rusinów), z czego ok. 50 w znaczącym stopniu. Poszkodowanych jest ok. 250 rodzin z siedmiu gmin. Zniszczonych zostało kilka tysięcy tuneli z uprawami.