Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

"wSieci": Rodzina Gronkiewicz-Waltz zarobiła na ukradzionej kamienicy?

Tygodnik „wSieci” ujawnia kulisy przejęcia i sprzedaży przez rodzinę Hanny Gronkiewicz-Waltz kamienicy. Nieruchomość miała zostać "ukradziona w wyniku perfidnego oszustwa" – czytamy.

Czy Hanna Gronkiewicz-Waltz wiedziała o niejasnościach związanych z kamienicą przy Noakowskiego 12? fot. Jacek Turczyk
Czy Hanna Gronkiewicz-Waltz wiedziała o niejasnościach związanych z kamienicą przy Noakowskiego 12? fot. Jacek Turczyk/PAP

Rodzina Hanny Gronkiewicz-Waltz (w tym jej mąż) zarobiła fortunę na sprzedaży kamienicy ukradzionej prawowitym żydowskim właścicielom. Pani prezydent twierdzi, że wszystko odbyło się zgodnie z prawem. Nasze ustalenia to podważają - pisze magazyn "wSieci".

Tygodnik opisuje historię budynków przy ulicy Noakowskiego w Warszawie. Nieruchomości postawiły rodziny Oppenheimów i Regirerów, a właściciele budynków zmarli podczas wojny.

Budynek po wojnie przejął współpracownik Urzędu Bezpieczeństwa Leon Kalinowski, który sprzedał kamienicę przy Noakowskiego 12 samemu sobie. Pozostałe nieruchomości - innym ludziom. Budynek pod numerem 16 nabyli Zygmunt Szczechowicz i Roman Kępski. Ten ostatni to wujek Andrzeja Waltza - czytamy.

"Z dokumentów, do których dotarliśmy, wynika nie tylko to, że kamienica, jakiej część przed ośmioma laty [tj. w 2006 roku - przyp. red] trafiła w ręce męża prezydent Warszawy, została ukradziona prawowitym właścicielom" - komentuje autor artykułu Marek Pyza.

Według "wSieci", Hanna Gronkiewicz-Waltz najprawdopodobniej posiadała wiedzę o bezprawnych działaniach, na których w finale zarobił jej mąż.

Po przejęciu udziałów w kamienicy przez Andrzeja Waltza w 2006 roku, szybko je sprzedano za około 15 mln zł. Według "wSieci" ich wartość wynosiła około 40 mln zł.

"Nie poszukiwano lepszej oferty. Wszystko odbyło się w niezwykłym pośpiechu. Czy dlatego, że najważniejsza osoba w rodzinie miała za chwilę objąć najważniejsze stanowisko w mieście, a wiedziano, że kamienica Waltzom się nie należy?" - pyta magazyn.

Jak wynika ustaleń tygodnika, część prawowitych spadkobierców kamienicy przy ul. Noakowskiego 16 w Warszawie wciąż żyje i mieszka w stolicy.

INTERIA.PL

Zobacz także