Seriale internetowe, czyli cykliczne produkcje filmowe robione specjalnie do Internetu, powstały wprawdzie w drugiej połowie lat 90., ale stały się hitem dopiero 10 lat później. Za sprawą oszustwa. 26 czerwca 2006 r. na YouTube - najpopularniejszym na świecie serwisie internetowym, w którym użytkownicy sieci umieszczają materiały wideo (cudzej lub własnej produkcji) - pojawiła się 16-letnia Amerykanka o imieniu Bree i nicku Lonelygirl15. Zaprezentowała film trwający półtorej minuty, nakręcony w sypialni kamerą internetową, w którym przedstawia się jako spędzająca dużo czasu przed komputerem mieszkanka nudnego miasta. To nagranie, jak twierdziła, jest pierwszą częścią jej wideobloga, na który nie ma jeszcze żadnego pomysłu. Kłamała. Kilka miesięcy później, kiedy jej filmowe zwierzenia cieszą się już sporą popularnością, "New York Times" demaskuje to, rzekomo amatorskie, dzieło jako profesjonalną produkcję. Bree to w rzeczywistości aktorka Jessica Rose, a historia nastolatki, której rodzina wyznaje tajemniczą religię, to wymysł scenarzystów. Ujawnienie oszustwa i medialny szum wokół "Lonelygirl15" nie zaszkodziły jednak serialowi, a wręcz przyciągnęły kolejnych fanów. W rezultacie przez dwa lata emisji oglądano go ponad 110 mln razy. Ewa Pągowska