Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

"SE": Rewolucja w MZ. Chcesz się wyleczyć? Zapłać

Minister zdrowia Konstanty Radziwiłł szykuje kolejną rewolucję w przepisach. Zgodnie z nowym projektem ustawy między innymi soczewki, endoprotezy, rozruszniki serca, czy stenty udrażniające tętnice byłyby traktowane jak leki, czyli państwo zapłaciłoby za nie do pewnego limitu - informuje "Super Express".

Konstanty Radziwiłł
Konstanty Radziwiłł/East News

Jeśli pacjent chciałby otrzymać lepszą endoprotezę czy soczewkę, musiałby za nie zapłacić sam. Zgodnie z projektem ustawy za sam zabieg nie trzeba będzie płacić, bo sfinansuje go Narodowy Fundusz Zdrowia - podaje "Super Express"

Planowane zmiany już na wstępie wywołują kontrowersje. Krytycy projektu wskazują między innymi, że pacjenci będą podzieleni na lepszych i gorszych. "Moim zdaniem takie rozwiązanie będzie niezgodne z Konstytucją RP. To jest segregacja pacjentów w dostępie do opieki medycznej - będą lepsi i gorsi. Zapewne w ten sposób rząd zaoszczędzi na wydatkach w ochronie zdrowia. Nie poprzemy tego projektu" - zapowiada szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz w rozmowie z "SE".

Wiceszefowa komisji zdrowia projektu jednak broni. "Główne założenia podobają mi się. Jest szansa, że ministerstwo będzie negocjować z producentami lepsze ceny za soczewki, stenty, inne materiały medyczne. Brakuje pieniędzy w służbie zdrowia, więc zaoszczędzone w negocjacjach pieniądze zostaną przesunięte tam, gdzie ich brakuje" - argumentuje Joanna Kopcińska.

Więcej we wtorkowym wydaniu "Super Expressu"


INTERIA.PL

Zobacz także