"Prawda rozsiana po różnych partiach"
Jeżeli politycy uprawiają przed kamerami pyskówki i pokazują niski poziom dyskusji, jeżeli pokazują partyjne, a nie propaństwowe myślenie o Polsce, to wyborców zniechęca to do polityki - ocenia w rozmowie opublikowanej przez "Rzeczpospolitą" metropolita warszawski abp Kazimierz Nycz.
Oświadcza, że nie ulega przesadnym obawom, że w Polsce wali się demokracja i że wie, iż dzisiaj politycy nie potrzebują rad biskupów i duchowieństwa.
- Weszliśmy na właściwe drogi działania, przestrzegajmy zasady autonomii Kościoła i państwa. Nie uważam za dobrą rzecz, żeby Kościół wdawał się w dyskusje, preferując jedną stronę politycznej sceny. I to z zasadniczego powodu. Kościół musi być dla wszystkich i nie może utożsamiać się z jednym ugrupowaniem. Ta zasada, choć z innego powodu, obowiązuje też was, dziennikarzy: Nie wolno mieszać ról - podkreśla abp Kazimierz Nycz.
INTERIA.PL/PAP