Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Pomaska pozywa za wpis o "goleniu na łyso"

Posłanka PO Agnieszka Pomaska wytoczy proces cywilny gdańskiej radnej PiS Anny Kołakowskiej – informuje "Dziennik Bałtycki".

Agnieszka Pomaska nie wierzy w efekt pedagogiczny wyroku
Agnieszka Pomaska nie wierzy w efekt pedagogiczny wyroku/Stefan Maszewski/Reporter

Pozew to pokłosie wpisu Kołakowskiej na Facebooku w sprawie tekstu dotyczącego sejmowej debaty o uchwale dotyczącej obrony suwerenności Polski. Był on zilustrowany zdjęciem posłanki Pomaskiej, która na mównicy podarła wtedy ten projekt, twierdząc, że przyjęcie uchwały byłoby kompromitacją całej Izby. "Trzeba to coś złapać i ogolić na łyso" - napisała wtedy o polityk PO Kołakowska.

Jak twierdzi "Dziennik Bałtycki", pozew cywilny przeciwko radnej PiS w najbliższych dniach trafi do Sądu Okręgowego w Gdańsku. Pomaska chce oficjalnych przeprosin i 10 tys. zł na rzecz Fundacji Projekt: Polska, zwalczającej w ramach projektu HejtStop m.in. mowę nienawiści.

"Sądząc po dotychczasowym zachowaniu [radnej Kołakowskiej], nie mogę liczyć na efekt pedagogiczny wyroku. Mam jednak nadzieję, że dotkliwa kara finansowa na rzecz organizacji walczącej z hejtem pomoże następnym razem zastanowić się jej dwa razy, zanim znowu zacznie używać mowy nienawiści" - komentuje w rozmowie z gazetą posłanka Pomaska.

Co na to radna Kołakowska? Czy uiści zasądzoną kwotę?

"Wolałabym więzienie! Jeśli miałabym zapłacić pieniądze na tę fundację, to będę prosiła sąd, żeby mnie wsadził do aresztu. W życiu się na to nie zgodzę dobrowolnie! Prawdopodobnie komornik będzie musiał to ściągać, bo ode mnie taka fundacja nigdy nie dostanie pieniędzy - mówi polityk PiS.

Więcej w "Dzienniku Bałtyckim".

INTERIA.PL

Zobacz także