Wiadomo, że chodzi o słowa krytyki wypowiedziane przez Olejnika dla "Rzeczpospolitej". Były zastępca prokuratora generalnego, a obecnie prokurator w stanie spoczynku, skrytykował prokuraturę po ujawnieniu licznych zamian ciał ofiar katastrofy smoleńskiej. Prokuratura Generalna podkreśla, że jest to postępowanie sprawdzające i dopiero po wysłuchaniu wyjaśnień Olejnika rzecznik dyscyplinarny prokuratora generalnego Jacek Radoniewicz zdecyduje, czy wszcząć postępowanie dyscyplinarne. Prokuratura nie chce ujawnić żadnych szczegółów sprawy, nawet tego, z czyjej dokładnie inicjatywy wszczęto postępowanie wyjaśniające. "Wszystko, co dotyczy postępowań dyscyplinarnych, ma charakter niejawny" - podkreśla rzecznik prasowy prokuratora generalnego Mateusz Martyniuk.