Gdyby nie zabezpieczane przez kilkanaście tysięcy policjantów Euro 2012 konwojów byłoby jeszcze więcej - podkreśla "Rz" i stwierdza: w tym roku padnie rekord sprowadzonych do Polski przestępców. Jak wylicza Robert Horosz z KGP, ok. 60 proc. konwojów jest z Anglii, a na drugim miejscu jest Hiszpania. "Mamy coraz lepsze kontakty z policjantami z Hiszpanii, Anglii, Holandii. Przekazujemy im nasze informacje o osobach poszukiwanych, sami też jeździmy na miejsce, by zatrzymać najgroźniejszych gangsterów" - mówi szef CBŚ gen. Adam Maruszczak. Funkcjonariusze nie tylko biernie czekają na informacje z zagranicy, ale też sami tworzą specjalne grupy namierzające ukrywających się przed sądem czy więzieniem. "Ludzie popełniają przestępstwa i uciekają za granicę, myśląc, że tam będą anonimowi. Tak nie jest, w dzisiejszym świecie coraz trudniej przestępcom się ukryć" - komentuje kryminolog prof. Brunon Hołyst.