Kapitan nie miał prawa lądować w takiej mgle
Kapitan Arkadiusz Protasiuk, dowódca załogi Tu-154 lecącego do Smoleńska 10 kwietnia, nie miał prawa do lądowania tupolewem w tak złych warunkach, jakie wtedy panowały - ustaliła "Rzeczpospolita".
Potwierdził to gazecie gen. Anatol Czaban, szef szkolenia Sił Powietrznych WP. Inni rozmówcy gazety przypuszczają, że pilot albo nie otrzymał precyzyjnego komunikatu od rosyjskiego kontrolera lotniska, że widoczność wynosi poniżej 500 metrów, albo go nie zrozumiał. Ich zdaniem w innym przypadku, zamiast podchodzić do lądowania, od razu poleciałby na inne lotnisko.
Nawet jeśli udałoby mu się wylądować, groziłyby mu sankcje dyscyplinarne, a nawet prokuratorskie za narażenie na niebezpieczeństwo wielu osób - czytamy w gazecie.
"Na pewno miał tego świadomość i nie ryzykowałby. Nie wiadomo, co się właściwie działo na pokładzie. Trudno spekulować" - twierdzą rozmówcy "Rzeczpospolitej" związani z wojskiem.
Komentując tę sytuację gen. Anatol Czaban, powiedział "Rz": "Widzialność poniżej 500 m jest zdecydowanie poniżej minimum pilota".
Jak ujawniła "Rzeczpospolita" we wtorek, polska załoga, która wystartowała z Okęcia o 7.27, miała dane na temat warunków atmosferycznych na lotnisku Siewiernyj z godz. 5 rano. O godz. 8 depesza synoptyczna była alarmująca: "widzialność do 500 m, niebo niewidoczne". Ale tej informacji ani Centrum Hydrometeorologii Sił Zbrojnych, ani Centrum Operacji Powietrznych nie przekazało pilotom Tu-154. Samolot rządowy był już bowiem w rosyjskiej strefie powietrznej i to rosyjski kontroler powinien podać polskim pilotom informacje.
Ale czy je podał? I czy były precyzyjne? - zastanawia się "Rz". Odpowiedź jest w zeznaniach kontrolera złożonych w rosyjskiej prokuraturze. Od kilku dni mają je nasi śledczy, ale Naczelna Prokuratura Wojskowa ich nie ujawnia.
Kontroler lotów Paweł Pliusin mówił portalowi Life News, że proponował załodze prezydenckiego samolotu udanie się na zapasowe lotnisko, bo "widział, że pogoda zaczynała się pogarszać". Nie stwierdził, że podał dokładne dane na temat warunków na lotnisku.
INTERIA.PL/PAP