Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Produkcja szczepionki ​Johnson & Johnson opóźniona. Zaważył błąd ludzki

Pracownicy fabryki w Baltimore, która produkuje dwa rodzaje szczepionek, przez pomyłkę wymieszali ich składniki, doprowadzając do zanieczyszczenia 15 milionów dawek preparatu Johnson & Johnson. Spowodowało to opóźnienie autoryzacji fabrycznych linii produkcyjnych - donosi "The New York Times".

Preparat firmy Johnson & Johnson - zdjęcie ilustracyjne
Preparat firmy Johnson & Johnson - zdjęcie ilustracyjne/Jon Cherry/Getty Images

Do zdarzenia doszło kilka tygodni temu. Pracownicy fabryki należącej do biofarmaceutycznej firmy Emergent BioSolutions produkowali dwa rodzaje szczepionek - od firm Johnson & Johnson (J&J) oraz AstraZeneca. Niestety - jak uważają władze federalne - w wyniku ludzkiego błędu doszło omyłkowo do wymieszania składników przeznaczonych dla obu preparatów, przez co opóźnieniu ulegnie dostarczanie tego opracowanego przez koncern Johnson & Johnson.

Obaj producenci wykorzystują podobną technologię produkcji opartą o zastosowanie nieszkodliwej wersji wirusa - zwanej wektorem. Wektory te różnią się jednak od siebie pod względem biologicznym i nie mogą być w żaden sposób stosowane zamiennie w trakcie produkcji.

W tej chwili amerykańska Agencja Żywności i Leków (FDA) prowadzi dochodzenie w sprawie tego, jak doszło do pomyłki. Bardziej szczegółowe kontrole, mające zapewnić zabezpieczenie przed kolejnymi błędami jakościowymi, zapowiedzieli też przedstawiciele Johnson & Johnson. Jak ocenia "The New York Times", cała sytuacja obarcza nie tylko ten koncern, ale też jej podwykonawcę, Emergent, który wcześniej mocno lobbował na przyznanie im rządowych kontraktów.

Zaszczepienie dorosłych - do końca maja

Jednodawkowa szczepionka J&J miała przyspieszyć narodowy program szczepień, jednak pomyłka dokonana w fabryce w Baltimore i wynikające z niej kontrole w oczywisty sposób spowoduje pewne opóźnienia. W najbliższym czasie zakład miał dostarczyć 24 miliony dawek preparatu. Władze federalne mają nadzieję, że mimo to Johnson & Johnson oraz dwaj inni zatwierdzeni producenci - Pfizer i Moderna - koniec końców pomogą w zrealizowaniu planu szczepień, który do końca maja miałby objąć wszystkich dorosłych obywateli USA.

Jak podkreślono, sytuacja z Baltimore nie wpływa na te dawki szczepionki J&J, które już zostały oddane do użytku - te bowiem były dotychczas produkowane w fabryce znajdującej się w Holandii. Przypomnimy też, że wspomniane preparaty trafią także niebawem do krajów Unii Europejskiej - ich dostawa ma się rozpocząć 19 kwietnia.

"Wydarzenia": Zabrakło tlenu w szpitalu tymczasowym. Wniosek do prokuratury /Polsat News/Polsat News
INTERIA.PL

Zobacz także