Policja: 176,2 tys. pouczeń za brak maseczki, prawie 22 tys. mandatów i 7780 wniosków do sądu
Od początku epidemii za brak maseczki policja wystawiła 176,2 tys. pouczeń, prawie 22 tys. mandatów i 7780 wniosków o ukaranie do sądu - poinformował rzecznik prasowy Komendanta Głównego Policji Mariusz Ciarka. Ostatniej doby było 3100 pouczeń, ponad 1 tys. mandatów i 180 wniosków do sądu.
Jak poinformował rzecznik KGP, od momentu wprowadzenia stanu epidemii tylko w związku ze zwalczaniem koronawirusa, policja prawie 18 milionów razy sprawdzała osoby skierowane na kwarantannę. Ciarka dodał, że ostatniej doby funkcjonariusze sprawdzili ponad 195,5 tys. osób skierowanych na kwarantannę, w ponad 600 przypadkach stwierdzili uchybienia kwalifikujące się do wyciągnięcia konsekwencji prawnych.
Przypomniał, że Powiatowy Państwowy Inspektor Sanitarny może nałożyć na osoby uchylające się od kwarantanny karę pieniężną do 30 tys. zł. Jak podkreślił, zgodnie z ustawą o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi, inspektor sanitarny może wymierzyć karę pieniężną w wysokości od 5 do 30 tys. zł.
Według danych policji, 633 policjantów zarażonych wirusem wyzdrowiało. Od początku działań ok. 8900 było na kwarantannie. Obecnie jest ich ok. 1420 funkcjonariuszy. Ciarka przy tej okazji zaapelował, aby nie oszukiwać policjantów. - To dzięki działaniom policjantów mniej pacjentów mają lekarze, ratownicy czy pielęgniarki - podkreślił.
- Sprawdzając obowiązek zakrywania ust i nosa pouczyliśmy ponad 176,2 tys. osób, ponad 21820 ukaraliśmy mandatem karnym, w ponad 7780 przypadków skierowaliśmy wnioski o ukaranie do sądu - podał. - Ostatniej doby pouczyliśmy ponad 3100 osób, nałożyliśmy mandat w stosunku do ponad 1000 osób, a w ponad 180 przypadkach skierowaliśmy wnioski o ukaranie do sądu - dodał rzecznik.
Całkowity zakaz organizacji dyskotek
Jak wyjaśnił, policjanci w pierwszej kolejności zawsze apelują o stosowanie się do obowiązujących ograniczeń, informują i przekazują komunikaty, również jeżeli to możliwe przy pomocy urządzeń nagłaśniających, zwłaszcza w strefach czerwonych.
Ciarka podał, że ostatniej doby funkcjonariusze skontrolowali 5 tys. środków publicznego transportu zbiorowego, a od początku wprowadzenia obostrzeń w tych środkach komunikacji to już ponad 126 tys. kontroli.
Dodał, że od początku działań skontrolowano również ponad 250 tys. placówek handlowych oraz ok. 2,7 miejsc, gdzie organizowane są dyskoteki. Przypomniał, że obecnie wprowadzony jest całkowity zakaz organizacji dyskotek.
"Zero tolerancji"
Od soboty cała Polska znalazła się w żółtej strefie, z wyjątkiem 32 powiatów i 6 miast, które stały się czerwoną strefą z surowszymi restrykcjami. W całym kraju w przestrzeni publicznej, m.in. w sklepach, autobusach i na ulicach, trzeba nosić maseczki. Ten obowiązek nie obejmuje np. lasów i plaż.
Szef resortu zdrowia Adam Niedzielski oraz komendant główny policji Jarosław Szymczyk już we wtorek ogłosili politykę "zero tolerancji". Zapowiedziano m.in., że z obowiązku zakrywania ust i nosa - przy pomocy np. maseczki, części odzieży czy przyłbicy - będą zwolnione osoby posiadające zaświadczenie lekarskie lub dokument potwierdzający niepełnosprawność.
Od 15 października, od godz. 10 do 12 w sklepach i aptekach obowiązywać będą godziny dla seniorów. Natomiast od 17 października, wejdzie dodatkowe obostrzenie dotyczące liczby osób, które mogą uczestniczyć w imprezach okolicznościowych, m.in. weselach, komuniach i w stypach: do 75 w strefie żółtej i do 50 w strefie czerwonej. Uczestnicy przyjęć okolicznościowych muszą zakrywać usta i nos do czasu zajęcia przez nich miejsc przy stole.