Mateusz Morawiecki o szpitalach tymczasowych: To ostatnia linia obrony
Sieć szpitali tymczasowych to ostatnia linia obrony przed COVID-19, ale dzisiaj także pierwsza linia szczepień - stwierdził szef rządu, podsumowując swoją wizytę w szpitalu tymczasowym we Wrocławiu. Podkreślił też to, jak trudna jest trzecia fala zakażeń dla polskiego systemu opieki zdrowotnej.
"Sieć szpitali tymczasowych to ostatnia linia obrony przed COVID-19, ale dzisiaj także pierwsza linia szczepień. Coraz częściej pada także pytanie o ich rolę w momencie, gdy dzięki procesowi szczepień, zwalczymy trzecią falę koronawirusa. Część szpitali tymczasowych będziemy chcieli przekształcić w szpitale rehabilitacji pocovidowej. Dla wielu pacjentów taka rehabilitacja jest niezbędna" - napisał na Facebooku premier.
Jak dodał, o tym wszystkim rozmawiał w gronie dyrektorów jednostek medycznych z Dolnego Śląska. Podkreślił, że zdecydowano o powiększeniu na całym Dolnym Śląsku bazy łóżek dla pacjentów COVID-19, ale i wszystkich innych schorzeń.
"To, co usłyszałem, jest świadectwem tego, w jak odpowiedzialny sposób myśli kadra medyczna pod przewodnictwem Jarosława Obremskiego - Wojewody Dolnośląskiego. Raz jeszcze dziękuję wszystkim salowym, pielęgniarkom, lekarzom, pracownikom personelu medycznego, którzy walczą z COVID-19 każdego dnia, ale także walczą o zdrowie i życie Polaków zmagających się z innymi chorobami" - podkreślił Morawiecki.
"Czas tej strasznej trzeciej fali pandemii to najtrudniejszy moment dla służby zdrowia i dla nas wszystkich. Współpraca i odpowiedzialność - taka, jaką widziałem na Dolnym Śląsku - jest jedyną słuszną odpowiedzią na tę sytuację" - dodał szef rządu.