Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Dr Michał Sutkowski: Potrzebne jeszcze mocniejsze restrykcje

- Byłbym zwolennikiem jeszcze mocniejszych restrykcji, ale krótkich, a co najważniejsze – z pokazaniem jasnego, pozytywnego celu. Decyzja o lockdownie jest słuszna i od tego trzeba wyjść. W mojej ocenie być może nawet zbyt lekka i nieco spóźniona, ale ważne, że podjęta – powiedział prezes Warszawskich Lekarzy Rodzinnych dr Michał Sutkowski.

Dr Michał Sutkowski
Dr Michał Sutkowski/ForumGwiazd/Agencja FORUM

- Nie lubię krytykować czegoś dla samego krytykowania, bo decyzja o lockdownie jest słuszna i od tego trzeba wyjść. W mojej ocenie być może nawet zbyt lekka i nieco spóźniona, ale ważne, że podjęta - powiedział dr Sutkowski.

Zauważył, że zapowiedziana przez rząd po świętach narodowa kwarantanna ma być odpowiedzią na szarą strefę w branży hotelarskiej - oczywiście nie w całej, ale także szarą strefę w działaniach części obywateli, którzy wprost kpią z pozostałych, realnie siedzących w domach.

- Rząd chce uniknąć schizofrenii zachowań, schizofrenii dwóch rzeczywistości - powiedział Sutkowski.

Dodał, że w Polsce wybrano model pełzającego lockdownu, dość długiego, ale lekkiego. On jest zwolennikiem znacznie mocniejszych restrykcji, nawet z zakazem przemieszczenia się, ale krótkotrwałych.

Egzekwowanie przepisów

- Kontrola i kary to też element przywracania normalności. Jak już robimy dwa kroki w kierunku zaostrzenia, to zróbmy i trzeci - egzekwując przestrzeganie przepisów. Tak, abyśmy mieli zejście z 12 tysięcy zakażeń dziennie do kilkuset. Wykorzystajmy te trzy tygodnie, błagam. Na końcu jest pozytywny cel - normalność - powiedział ekspert.

W jego ocenie rząd, komunikując się ze społeczeństwem w sprawie epidemii, stawia na profesjonalizm przekazu, a nieco zapomina, że ludzie działają emocjonalnie.

- Słyszymy w tym komunikacie tylko to, co złe się nam wydarzy w związku z epidemią. Powiedzmy, co dobrego i jak szybko wróci, jeżeli się zastosujemy do zasad zdrowego rozsądku. Nie wywołujmy efektu buntu i poszukiwania na siłę obejścia przepisów, a stańmy wszyscy, jako jedna, solidarna drużyna walcząca z wirusem. To on jest dzisiaj naszym wrogiem, a nie opozycja, a nie rząd, a nie konkurent z tej samej partii. Polacy mają zdolność jednoczenia się w imię wyższego celu. Wykorzystajmy to i przegońmy wirusa. Każde decyzje administracyjne w mojej ocenie muszą być połączone z ogromną pracą informacyjną, z dobrze prowadzonymi kampaniami społecznymi, bo inaczej na końcu ludzie na złość wszystkim się nie zaszczepią, a cierpieć będą bogu ducha winni ludzie - ci, których branże są dziś zatrzymane. Nie dziwię się ich frustracji - powiedział dr Sutkowski.

"Zwiększenie restrykcji jest drogą słuszną"

Przyznał, że zwiększenie restrykcji jest drogą słuszną, bo na zachodzie Europy znów widać kolejne wzrosty zakażeń, a w Polsce obserwowana jest ogromna liczba zgonów i nie wolno się do tego przyzwyczaić.

- Niech skutkiem tego lockdownu będzie powrót dzieci do szkół, nasz powrót do normalności, odblokowanie szpitali. Błagam, już nawet nie proszę, lecz błagam: skupmy się, wytrwajmy i przegońmy koronawirusa. Mamy na to ogromną szansę, a szczepienia tylko nam w tym pomogą - powiedział ekspert.

Chcesz wiedzieć więcej na temat pandemii koronawirusa? Sprawdź statystyki:

Emilewicz w "Graffiti": Liczba zgonów nie jest związana bezpośrednio z koronawirusem/Polsat News/Polsat News
PAP

Zobacz także