Donald Trump w szpitalu. Nowe informacje o stanie zdrowia prezydenta
- Prezydent USA Donald Trump nie potrzebuje dodatkowego tlenu, nie ma problemu z oddychaniem oraz chodzeniem - zapewnił doktor Sean Dooley ze szpitala Walter Reed. Amerykański przywódca - jak relacjonował lekarz - jest w dobrym nastroju.
Prezydentowi USA Donaldowi Trumpowi w piątek przed wylotem śmigłowcem z Białego Domu do szpitala wojskowego podano dodatkowy tlen - informują agencja AP i dziennik "New York Times", powołując się na anonimowe źródła.
Przez ostatnią dobę niektóre objawy u prezydenta USA Donalda Trumpa były "bardzo niepokojące", ale jego stan poprawił się po przyjęciu do szpitala - podała agencja AP, powołując się na anonimowe źródło zaznajomione ze stanem zdrowia amerykańskiego przywódcy.
Źródło Associated Press dodało, że najbliższe dwie doby będą kluczowe w kwestii dojścia do zdrowia przez prezydenta.
Agencja AP zauważa, że stanowisko to jest sprzeczne z tym co na konferencji prasowej ogłosił zespół medyczny Trumpa.
Prezydent przez ostatnie 24 godziny nie miał gorączki
Na konferencji prasowej w szpitalu pod Waszyngtonem lekarz Białego Domu Sean Conley oświadczył, że prezydent przez ostatnie 24 godziny nie miał gorączki. Zastrzegł, że dużo pracuje.
- Prezydent Trump w sobotę rano nie otrzymał żadnego dodatkowego tlenu - oświadczył Conley. Ocenił też, że "wszystkie wskaźniki" wskazują, że nie będzie tego potrzebował.
Lekarze przekazali, że nadal będą chcieli nadal podawać Trumpowi remdesiwir.
Conley pytany o stan zdrowia pierwszej damy zapewnił, że Melania Trump czuje się dobrze i nie ma żadnych niepokojących objawów. Aktualnie przebywa w domu.
- Pierwsza dama USA Melania Trump "radzi sobie świetnie" i nie ma potrzeby jej hospitalizacji - powiedział Sean Conley.
W piątek późnym wieczorem prezydent Trump zamieścił na Twitterze pierwszy wpis od czasu poinformowania o pozytywnym wyniku testu na koronawirusa.
"Myślę, że idzie dobrze! Dziękuję wszystkim" - napisał.
Interia/Polsat News/PAP