Większość uczestników Warsaw Poker Tour to zawodowcy. Wpisowe do turnieju wynosi 21 tys. złotych. - Do turnieju można było się dostać także przez eliminacje w internecie. Wystarczyło postawić drobną sumę, by przy odrobinie szczęścia znaleźć się wśród najlepszych - mówi redaktor naczelny portalu pokertexas.pl Paweł Majewski. W Polsce poker sportowy dopiero raczkuje. Na dodatek według naszego prawa turnieje można rozgrywać wyłącznie w kasynach. Tymczasem w Europie Zachodniej i USA to wielki biznes, który wzbudza ogromne zainteresowanie zwykłych ludzi. Rok temu na mistrzostwa świata w Las Vegas przyjechało prawie dziewięć tysięcy pokerzystów. W puli było ponad 80 milionów dolarów. - Na świecie poker jest grą towarzyską. Wielkie turnieje dla amatorów są organizowane w halach sportowych i transmitowane w telewizji - opowiada Majewski. Rozgrywany po raz drugi w Warszawie turniej jest jednym z dziesięciu z elitarnego European Poker Tour. Rok temu w naszym mieście niespodziewanie triumfował 19-letni Duńczyk Peter Jebsen. W rozpoczynającej się we wtorek rywalizacji weźmie udział kilkudziesięciu zawodników z Polski. Nie zabraknie znanych twarzy. Rok temu w pierwszym turnieju wystąpił m.in. były bramkarz reprezentacji Polski Jan Tomaszewski. We wtorek walkę rozpocznie piosenkarz Michał Wiśniewski. Zwycięzca zainkasuje ponad dwa mln zł. W kasynie hotelu Hyatt szczęścia może spróbować praktycznie każdy. - Przy okazji turnieju będą organizowane zawody dla amatorów, z minimalną stawką 300 złotych. Będzie można nauczyć się zasad i popatrzeć, jak grają najlepsi. Warszawskie zawody to zdecydowanie największy tego typu turniej w Polsce. Emocji nie zabraknie, warto wpaść do Hyatta. - przekonuje Majewski. Finały odbędą się w sobotę.