Edgar Allan Poe zmarł opuszczony, zapomniany, traktowany jak szaleniec, po latach życia w skrajnej nędzy. Pochowany został w 1849 roku. Niemal nikt nie pokazał się na pogrzebie. Na "drugi pogrzeb" pisarza do Baltimore wybiera się tylu wielbicieli jego talentu, że władze miasta zorganizują dwie ceremonie. Obchodom 200. rocznicy urodzin Poe towarzyszyć będą liczne wydarzenia: od konferencji naukowej w Filadelfii po "odtworzenie" jego ostatnich chwil i śmierci. Po latach zapomnienia Poe zyskał szeroką publiczność i oddanie wielbicieli oraz - jak komentuje BBC - zasłużył nie na jeden a dwa pogrzeby, "jak przystało na mistrza makabry".