Profesor Leszek Szenborn z Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu podkreśla, że sepsa spowodowana meningokokami bardzo często prowadzi do śmierci lub ciężkich powikłań: uszkodzenia słuchu, głuchoty, martwicy tkanek, skóry lub ataków padaczki. Doktor Ryszard Konior ze szpitala im. Jana Pawła II w Krakowie wyjaśnia, że 10 procent populacji jest nosicielami meningokoków, chociaż nie choruje. Bakterie te miesiącami bytują w gardle i jeżeli dojdzie do obniżenia odporności, przedostają się przez śluzówkę do krwi i wywołują chorobę. Co roku odnotowuje się w Polsce około 400 przypadków Inwazyjnej Choroby Meningokokowej. Jedynym najskuteczniejszym sposobem ochrony są szczepienia. Szczepić można dzieci od 12 miesiąca życia. Szczepionka nie jest refundowana. Kosztuje około 200 złotych.